Agnieszka z Krakowa wyznaje zasadę, że czyste mieszkanie jest oznaką zmarnowanego czasu. Dziewczyna nie lubi sprzątać, więc tego nie robi. Woli ten czas spędzić na imprezowaniu i spotykaniu się z koleżankami. A co na to jej towarzyszki? Chyba nie do końca tak uważają, ponieważ to właśnie jedna z nich zgłosiła Agnieszkę do programu. Sama bohaterka zdaje sobie sprawę, że musi trochę zadbać o porządek w mieszkaniu, żeby mógł wprowadzić się do niej chłopak. W mieszkaniu ubrania leżą wszędzie. A jakie ma na to wytłumaczenie Agnieszka? Konkurentką Agnieszki jest Ewa z Łodzi. Młoda mama i żona marzy o równouprawnieniu w zajmowaniu się domem, dzieleniem się obowiązkami i dbaniu o porządek. Jednak póki co partnerzy po równo dzielą się nic nierobieniem w domu. A nasza bohaterka tonie w nim i w marzeniach o tym, by mąż bardziej zwracał na nią uwagę i zaprosił od czasu do czasu na romantyczną kolację.