Kasia i Tomek wybrali się z Lucasem na obiad do restauracji, nie zdając sobie sprawy, jak jest droga. Kelner przyjmuje ich niechętnie. Po zajęciu stolika okazuje się że zapomnieli o dziecku, które teraz samo siedzi w samochodzie. W restauracji chłopczyk krzyczy i nie daje się uspokoić, inni goście protestują.