Mira nie może sobie poradzić z życiem w więzieniu. Podczas gdy jej rodzice robią wszystko, aby ją wydostać, Mark próbuje ocalić własną skórę. Janka dochodzi do wniosku, że wraz z dziećmi u boku Hollosa może się cieszyć poczuciem bezpieczeństwa, jakiego Attila nigdy nie byłby w stanie jej zapewnić.