W przeddzień ważnego wystąpienia szef sieci restauracji boryka się z poważnymi problemami, bo mimowolnie z jego ust padają same wulgaryzmy. Na domiar złego okazuje się, że jeden z agentów NTSF jest podejrzewany, że nie tylko został zaprogramowany, żeby zlikwidować prezesa, ale jest także chroniony przez robocopa.