Iwona wyjeżdża do Wiednia; deklaruje, że kocha Andrzeja i prosi go, by spróbował nawzajem określić swoje uczucia i oczekiwania. Przed sesją z Tomaszem Andrzej jest świadkiem jego kłótni z Dagmarą, trudną pacjentką. Podczas sesji Andrzej uporczywie unika tematu miłości i nowego związku. Niechęnie mówi o swoim uczuciowym pomieszaniu. Wspólnie z Tomaszem tropią tego przyczyny i znajdują je w lękach Andrzeja, jego zaburzonym poczuciu własnej wartości, poczuciu winy względem Iwony. Dodatkowo, Andrzej obawia się kolizji romansu z codziennością.