Cornelia w końcu konfrontuje się z Melmontem i po emocjonalnej wymianie zdań nie jest w stanie pociągnąć za spust. W końcu mężczyzna zostaje zabity przez Martę Myers. Eli bierze na siebie winę za morderstwo Melmonta. Zamiast aresztować Eliego, Marshall uwalnia go pod warunkiem, że mężczyzna oddali się szybko i sam. Choć Eli i Cornelia wiedzą, że nie pokochają w życiu nikogo innego, rozdzielają się, aby przetrwać.