Ela jest przygaszona po nieudanej randce. Humoru nie poprawia jej szefowa, niezadowolona z kolejnego wpisu Singielki.
Nieoczekiwanie Mikołaj, do którego wzdychają wszystkie dziewczyny w redakcji, prosi Elkę o pomoc przy napisaniu reportażu. Naczelna widząc ich razem dochodzi do wniosku, że ze sobą flirtują. Jest zazdrosna, bo sama usiłuje się z nim od dawna umówić.
Wygląda na to, że Elka pod pretekstem wspólnej pracy, ma szansę na wymarzoną randkę… Mikołaj zjawia się z winem w ręku, gdy rozbrzmiewa dzwonek do drzwi, najpierw jeden, potem drugi… Tego dnia Elka zrozumie, że ostrożnie z marzeniami…- bo co jeśli się spełnią? I to wszystkie naraz?