Karol otwarcie przyznaje, że lubi jedzenie typu „fast food” i można powiedzieć, że zna się na tym świetnie, ponieważ za granicą pracował w tego typu restauracjach. Kiedy wrócił do Polski razem ze swoją dziewczyną Agnieszką, postanowili spełnić marzenie o własnej restauracji i otworzyli bar „Charlie’s” w Nowym Dworze Mazowieckim. Oczywiście bar Karola i Agnieszki miał być fast foodem z prawdziwymi burgerami, stekami z frytkami i tortillami. Pomysł na taki lokal okazał się strzałem w dziesiątkę – w dniu otwarcia bar wypełniły prawdziwe tłumy gości, a kolejka czekających na wejście zajmowała chodnik przed restauracją! Niestety, nikt w "Charlie’s" nie był przygotowany na pełną salę – na hamburgera goście czekali godzinami, a smak jedzenia zapewne pozostawiał wiele do życzenia, skoro po tak spektakularnym otwarciu goście zaczęli omijać „Charlie’s”. Właściciele po pierwszej porażce nie potrafią tego zmienić wizerunku restauracji. Trudna sytuacja finansowa odbija się też na związku Agnieszki i Karola, którzy wzajemnie oskarżają się o przyczyny porażki „Charlie’s”. W takiej sytuacji ostatnią deską ratunku wydaje się być Magda Gessler.