Motykowie wybierają się do miasta zobaczyć jak w innych sklepach odzieżowych wygląda ekspozycja towaru. Na pewno nie wrócą z pustymi rękami. Przy okazji wizyty w sklepie z bielizną, Tadeusz kupuje upominek dla pani Irenki. Robert przypomina sobie o zaproszeniu od miejscowego rolnika Dicka, który przeprowadził się do Sieniawy z Holandii. Będzie musiał stawić również czoła typowym pracom w gospodarstwie. Czy po męczącym dniu Robertowi uda się wziąć w końcu ciepły prysznic?