Na Wspólnej 1001-1500

odcinek 1485

Na Wspólnej 9

Monika urodziła syna. Roztrzęsiony Damian nie wie, czy cieszyć się dzieckiem, czy zająć się pogrzebem matki. Sławek i Renata znowu są razem. Dębkowie chcą oddać hinduskiemu guru dorobek całego życia.

Na Wspólnej 1485 - opis odcinka

Damian czeka w szpitalu zatopiony w myślach. Nie potrafi okazać radości, kiedy pielęgniarka informuje go, że urodził mu się zdrowy i silny syn. Jednak nawet widok synka i narzeczonej nie pozwala mu zapomnieć o bólu. Monika martwi się stanem narzeczonego. Proponuje, żeby poszedł do ojca i potowarzyszył mu w tych trudnych chwilach. Po chwili zjawiają się Ziębowie. Monika zwierza się mamie, że chciała, aby ten dzień był szczególny. Wyobrażała sobie, że to będzie wspólne święto jej i Damiana, a tymczasem każde z nich jest gdzie indziej. Maria, poruszona wyznaniem córki, stara się ją pocieszyć. Jakiś czas później Ziębowa spotyka na szpitalnym korytarzu Damiana. Prosi go, aby zwierzył się, co mu leży na sercu. Cieślik wyznaje, że choć urodził mu się syn, nie potrafi cieszyć się z tego i nic nie czuje. Ziębowa uważa, że Damian nie powinien się oskarżać. Spadło na niego tak wiele. Równocześnie zakłada rodzinę i musi pochować mamę. Prosi Damiana, żeby poszedł teraz do Moniki. Zapewnia, że jej córka zrozumie go. Damian idzie za jej radą. Po raz pierwszy uśmiecha się na widok swojego synka i bierze go na ręce. Mówi Monice, że myślał o imieniu dla malca. Oboje jednocześnie wymieniają to samo imię – Kajetan.

Rafał, poruszony wczorajszym zachowaniem Emilki, twierdzi, że dziewczyna zajęta jest wyłącznie koleżankami i imprezami i w ogóle nie myśli o dziecku. Zdaniem Agnieszki musiało się coś wydarzyć, bo przecież Emilce nigdy nie zdarzyło się zostawić Jasia bez opieki. Rafał nie jest tego taki pewny. Emilka nie chce rozmawiać o wczorajszym incydencie. W końcu przyparta do muru zapewnia, że to, co powiedziała o swoim macierzyństwie nie jest prawdą. Kocha swojego synka i chce dla niego jak najlepiej. Rafał złości się na dziewczynę, która – coraz bardziej zdenerwowana – krzyczy, że nigdy więcej nie zostawi Jasia samego o ile wszyscy przestaną się jej czepiać. Ludwika uważa, że zamiast wściekać się na Emilkę, domownicy powinni ją wspierać. Jej zdaniem dziewczyna dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków, zważywszy na jej młody wiek. Rafał przypomina mamie, jak kazała im dać Emilce więcej luzu i jak się to potem skończyło. Prosi też, żeby nie przeszkadzała mu w wychowaniu Emilki.  Agnieszka zwierza się Ewie z problemów z Emilką. Ewa mówi jej, że gdy urodziła Igora również była nastolatką i doskonale rozumie, jak może się czuć Emilka. Chciałaby żyć jak inne koleżanki w jej wieku, a tymczasem musi zajmować się małym dzieckiem. Agnieszka i Rafał proszą Emilkę na rozmowę. Dziewczyna najwyraźniej nie ma ochoty na roztrząsanie tematu wczorajszego zajścia. Olszewska oznajmia, że będą ją częściej kontrolowali. Sobczak dodaje, że odtąd Emilka ma wracać do domu punktualnie, zaraz po lekcjach. Dziewczyna obojętnie przyjmuje te nakazy i pyta, czy może wrócić do swojego pokoju. Agnieszka ma wątpliwości, czy postępują słusznie. Rafał uważa, że nie mają innego wyjścia.

Na Wspólnej 1001-1500 – gdzie obejrzeć?

Wszystkie odcinki „Na Wspólnej 1001-1500" oglądaj online na platformie VOD player.pl.