24-latek z Biłgoraja zaatakował nożem swoich rodziców. Matka mężczyzny nie żyje, a ojciec został ciężko ranny. Sprawca w chwili popełnienia zbrodni przebywał na przepustce ze szpitala psychiatrycznego, którą dostał z okazji Dnia Matki.
Do tragedii doszło na jednym z osiedli w Biłgoraju.
- Byliśmy na podwórku, gdy ktoś zaczął głośno krzyczeć. Wybiegliśmy na ulicę. Pan Jurek był cały we krwi, a ten młody z nożem nad nim stał. Obok była jego matka z telefonem przy uchu. Pan Jurek leżał i miał sztachetę w ręku i próbował jeszcze tego Daniela uderzać, ale był już tak pocięty, że słaniał się na nogach – opowiada sąsiadka.
Wycieńczona przebiegiem awantury matka napastnika przewróciła się na przydomowy trawnik.
- Wtedy on podszedł do niej z nożem i pochylił się. Ona zdążyła jeszcze zapytać: Synu, co ty robisz? Po czym wbił jej nóż prosto w serce – dodaje sąsiadka.
Kobieta zmarła na miejscu. Ojciec z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala. Na miejscu zdarzenia, do późna pracowali policjanci pod nadzorem prokuratorów.
- Nie wiemy, co kierowało sprawcą – mówi Artur Szykuła z Prokuratury Okręgowej w Zamościu i dodaje: Zaatakowani mieli rany kłute w okolicach klatki piersiowej oraz ramion i przedramion. Podejrzany w trakcie przesłuchania nie ustosunkował się do zarzucanych mu czynów.
Policja zabezpieczyła m.in. narzędzie, którym najprawdopodobniej zostało zaatakowane małżeństwo.
- Sprawca posługiwał się zwykłym nożem, takim, który jest w każdym gospodarstwie domowym – dodaje prokurator Szykuła.
Program dostępny online na platformie VOD player.pl.