Samochody wchodzące parami w zakręty z prędkością 160 km/h - z piskiem opon, w kłębach dymu. Między betonowymi ścianami, po górskich serpentynach i torach, każde miejsce jest dobre do zaprezentowania unikalnych umiejętności. Te samochody zostały specjalnie przygotowane- mają moce większe niż ferrari czy lamborghini i oczywiście napęd tylko na tylne koła. Waszym przewodnikiem po świecie driftu jest Karol Kowalski – zawodnik Driftingowych Mistrzostw Polski, dla którego drifting nie ma żadnych tajemnic.