Emilia (24) ma sporą nadwagę, która jest źródłem jej kompleksów. Właśnie była z przyjaciółką, Olą (24) w pubie i ktoś przezwał ją „grubą świnią”. Dziewczyny wychodzą, gdy Emilię zaczepia Adrian (24). Mówi, że zbierał się cały wieczór, żeby podejść do Emilii i z nią porozmawiać, czyżby stracił szansę? Ostatecznie Ola jedzie do domu, a Emilia i Adrian idą na spacer, który kończy się kieliszkiem wina w mieszkaniu Emilii i... seksem. Rano robią sobie selfie, chłopak obiecuje, że zadzwoni, ale się nie odzywa, a numer, który zostawił do siebie, okazuje się błędny. Kilka dni później Emilia spotyka go przypadkiem, chłopak mówi, że zgubił telefon i nie umiał jej odnaleźć po adresie, bo nie znał jej osiedla. Jest szczęśliwy, że znowu się widzą. Spędzają razem cały weekend, nie wychodząc z mieszkania Emilii. Dziewczyna jest zakochana, ale po weekendzie Adrian znowu znika. Podczas poszukiwań Emilia spotyka na swojej drodze mężczyzn, którzy wyzwali ją w pubie. Okazuje się, że wiedzą o upojnej nocy Emilii i Adriana, bo widzieli zdjęcia...