Maks (27), rozrywkowy instruktor jazdy, od dwóch miesięcy spotyka się z Judytą (28). Maks jest w niej zakochany, ale nigdy jeszcze nie doszło między nimi do seksu. Cała ich fizyczna bliskość opiera się na pocałunkach i przytulaniu. Judyta tłumaczy swoje podejście i to, że zawsze jest zakryta niemal pod szyję, wychowaniem w katolickiej rodzinie. Maks, który wcześniej miał kilka partnerek seksualnych, szanuje zasady Judyty, ale powoli traci cierpliwość... Próbuje uwieść Judytę, stara się być romantyczny, złamać jej kodeks, ale nic z tego. Gdy na horyzoncie pojawia się seksowna kursantka Oliwia, Maks z trudem się jej opiera. Niedługo potem Maks zauważa Judytę w towarzystwie policjantów. Judyta tłumaczy mu, że widziała złodzieja, który kogoś okradł. Maks orientuje się też, że Judyta jest niewierząca (kompromituje się w kwestiach dogmatów). Judyta tłumaczy kłamstwo tym, że szukała jakiegoś wiarygodnego argumentu, którym przykryje wrodzoną wstydliwość i niechęć do przedwczesnego seksu. Maks ma tego dość i para się rozstaje. Wkrótce Maks widzi, jak Emil, kolega z pracy Judyty, jest zabierany spod jej bloku przez dwóch policjantów. Płacząca Judyta wyznaje mu prawdę…