Zofia (30), żona Pawła (30), mama Klary (2) dostaje maila z pogróżkami i wyzwiskami. Bagatelizuje go, ale gdy przychodzą kolejne, zaczyna się bać. Przestaje wychodzić sama z domu, na ulicy wciąż jej się wydaje, że ktoś ją śledzi. W końcu zgłasza się na policję. Zwierza się też swojej przyjaciółce z liceum Patrycji, z którą po spotkaniu klasowym kilka tygodni wcześniej odnowiła znajomość. Zofia jest w szoku, gdy Patrycja oznajmia jej, że również dostaje maile z pogróżkami. Kilka dni później, robiąc po pracy zakupy, Zofia wpada na ulicy na Patrycję i Roberta, również dawnego kolegę z klasy, którego spotkały na szkolnym zjeździe. Zofię dziwi to nagłe pojawienie się Roberta. Zaczyna myśleć, że to on jest autorem maili z pogróżkami, które obie z Patrycją dostają. W liceum uchodził za podrywacza. Z obiema umawiał się na randki, najpierw z Patrycją, potem z Zofią. Robert wypiera się autorstwa maili, ale zdradza Zofii, że podczas klasowego spotkania długo rozmawiał z Patrycją na temat przeszłości... Podczas rozmowy do Zofii dzwoni matka z szokującą informacją: Klara została porwana...