Policjanci dostają wezwanie od przechodnia, który spacerując w lesie, natknął się na ciało młodej kobiety. Okazuje się, że kobieta była w ciąży, po śmierci ktoś rozciął jej brzuch i wyciągnął z niego dziecko. Policjanci przeszukują teren dookoła grobu, jednak nie trafiają na zwłoki noworodka. Rozpoczyna się śledztwo, które prowadzi młoda policjantka Marta (30). Udaje się jej ustalić tożsamość kobiety i namierzyć matkę ofiary, Ludmiłę (50). Ludmiła pochodzi z Ukrainy, w Polsce jest od trzech lat. Jest zszokowana śmiercią córki, Oleny (25). Twierdzi, że dziecko córki było wpadką z jakimś przypadkowym chłopakiem z dyskoteki. Może córka powiedziała mu, że chce pieniędzy, alimentów, on wpadł w szał i ją zabił? Policjanci nie wierzą w tłumaczenia kobiety. Udaje im się namierzyć telefon ofiary i dotrzeć do SMS-ów. Okazuje się, że Olena była surogatką. Miała urodzić dziecko parze lekarzy: Iwonie (42) i Konradowi (43)...