Zagadki losu

sezon 2 odcinek 22

Zagadki losu 2

Kilka miesięcy po śmierci ojca, Romana, Marek (40) przyjeżdża do jego domu na wsi, by go uporządkować i zająć się sprawami spadkowymi. Pomaga mu sąsiadka, Beata (30). Ojciec chciał przed śmiercią powiedzieć coś ważnego Markowi, ale nie zdążył. Marek był jego ukochanym synem, który go odwiedzał i opiekował się nim, w przeciwieństwie do jego młodszego brata, Artura (30), który zupełnie nie interesował się ojcem, ale teraz przyjeżdża i interesuje się spadkiem. Marek uważa, że to nie fair, ale nie zamierza walczyć z bratem. Uważa, że najlepiej będzie sprzedać dom i podzielić się pieniędzmi po połowie. Pomysł nie podoba się Arturowi, który chciałby w starym domu założyć gospodarstwo agroturystyczne. Chce, żeby Marek zrezygnował ze swojej części spadku; obiecuje, że potem go spłaci. Marek jednak dobrze zna Artura i wie, że jego pomysł na biznes nie wypali, jak większość wcześniejszych. Mężczyzna jest zły, gdy zauważa, że Artur podrywa jego żonę. Po stronie Artura niespodziewanie staje Beata. Zaczyna namawiać Marka, by zrezygnował ze spadku. Tymczasem z dokumentów znalezionych w domu wychodzi na jaw rodzinna tajemnica: Marek był adoptowany, tylko Artur jest biologicznym synem Romana. To woda na młyn dla Artura, który teraz uważa, że spadek należy się tylko jemu. Marek jest tak wstrząśnięty nagłym odkryciem, że nie ma siły ani ochoty kłócić się z bratem i oficjalnie odrzuca spadek po ojcu. Do Artura zaczynają dzwonić wierzyciele ojca. Gdy mija 6 miesięcy od śmierci Romana, Beata przedstawia braciom dokumenty, które Roman jej przekazał...