Paulina (25) od siedemnastego roku życia miała problem z narkotykami. W wieku 23 lat urodziła córeczkę, ale po trzech miesiącach opiekowania się nią, wróciła do nałogu. Podpisała dokumenty, w których oddała Marysię do adopcji swojej mamie i wyjechała z Warszawy, tracąc kontakt z rodziną. Osiem miesięcy temu zdecydowała się pójść na odwyk. Dziś wyszła z postanowieniem, że zaczyna nowe życie. Pierwsze kroki z ośrodka skierowała do swojej matki, okazuje się jednak, że dom jest pusty. Paulina dowiaduje się od dawnego znajomego, że Łucja miała udar, po którym doznała trwałego uszkodzenia mózgu i przebywa obecnie w specjalistycznym zakładzie opiekuńczo-leczniczym. Paulina idzie więc do swojej siostry Weroniki i dowiaduje się, że Marysia trafiła do adopcji. Jest załamana, że straciła swoją szansę na odzyskanie córki. Któregoś dnia, odwiedzając mamę, Paulina widzi w jej rzeczach zdjęcie dwóch wnuczek: Marysi i Zosi. Coś przykuwa jej uwagę...