Arleta (44) i Wiktor(45) są spokojnym małżeństwem z zasadami. Wychowują 15-letniego syna Olka, który od dwóch lat przyjaźni się z Dawidem (15), synem alkoholika Karola (50), który mieszka w ich bloku. Wiktorowi bardzo nie podoba się ta przyjaźń, ale Arleta uważa, że Dawid to dobry chłopak, po prostu miał pecha w życiu, że trafił na takiego ojca. Arleta coraz bardziej angażuje się w życie Dawida: płaci za jego angielski, zapisuje go razem z Olkiem do sekcji pływackiej w ośrodku sportowym. Któregoś dnia Arleta i Wiktor orientują się, że ich syn się upił. Obwiniają Dawida o to, że namówił Olka na alkohol i zabraniają chłopcom się spotykać. Karol zapewnia Arletę, że rzuca picie i da dobry przykład synowi, ale nałóg wygrywa – mężczyzna popija z kobietą swojego kolegi, Marka, którego od jakiegoś czasu szuka policja. Wkrótce Olek tak się upija, że omal nie wpada pod tramwaj. Wiktor jest wściekły, bo uważa, że to wszystko przez Dawida, który pokazał mu jak pić… Olek przyznaje, że nie radzi sobie z czymś psychicznie...