Sąd zleca ośrodkowi mediacji Anny Marii Wesołowskiej sprawę kierowcy, który zabił na drodze nastolatka. Marek odsiaduje wyrok, ale chce wcześniej wyjść z więzienia, bo jego 5-letni syn jest ciężko chory i wymaga pilnej kosztownej operacji, na którą mężczyzna musi pozyskać środki. Sąd przychyli się do jego prośby, jeżeli wyrazi na to zgodę siostra ofiary. Przed Aldoną trudna decyzja – albo wypuści na wolność człowieka, który zniszczył jej życie, albo będzie miała na sumieniu życie niewinnego dziecka.