55-letni Marian jest właścicielem lombardu. W interesie pomaga mu Paweł, którego mężczyzna nie darzy szacunkiem. Któregoś dnia szef zauważa, że jego pracownik interesuje się oddanym do lombardu klaserem ze znaczkami i konsultuje sprawę ze znajomym. Marian odkrywa, że posiada on dużą wartość. Właściciel ewidentnie nie ma świadomości, jak cenny jest to klaser, zastawiając go za 200 zł. Marian chce skonsultować sprawę z jednym ze specjalistów w tej dziedzinie. Paweł złośliwie utrudnia szefowi odnalezienie telefonu, przez co zostaje zwolniony. Kiedy klient odbiera klaser, Marian oferuje, że go odkupi. Mężczyzna zgadza się na zakup za 35 tysięcy złotych gotówką do określonej godziny. Właściciel lombardu za wszelką cenę stara się zdobyć pieniądze.