Marek został 3 miesiące temu wyrzucony z firmy spedycyjnej, w której pracował jako manager, za nieprawidłowości w rozliczaniu faktur. Od tego momentu żyje w permanentnym stresie albowiem za wszelką cenę stara się ukryć ten fakt przed rodziną. Jego żona – Magda ani syn Jasiek nie mają świadomości, że finansowa sytuacja rodziny jest dramatyczna. Teściowa Sylwia na każdym kroku podkreśla, że Marek to nieudacznik. Ma trochę racji: jego próby wyjścia z długów przy pomocy kumpla Krzyśka, który ma za sobą kryminalną przeszłość, kończą się katastrofą.