Ania, która jest w klasie maturalnej, od dwóch miesięcy spotyka się z Dominikiem. Dziewczyna w szkole dowiaduje się, że zdarzył się wypadek: w pożarze mieszkania zginął ojciec Dominika, a on sam, skacząc z okna doznał poparzenia ręki i złamania nogi. Ania postanawia zorganizować zbiórkę pieniędzy na pomoc Dominikowi. Wspiera też jego mamę Bożenę i siostrę Wiolę. Rodzice Ani martwią się, że przez chłopaka Ania nie będzie miała czasu na przygotowania do matury. W międzyczasie Marcin, były chłopak Ani, próbuje wykorzystać okazję i wrócić do niej. Rodzice dziewczyny coraz bardziej sprzeciwiają się zaangażowaniu Ani w zbiórkę. Dominik dość szybko dochodzi do względnego zdrowia, ale dalej ma problemy z poruszaniem i oparzoną rękę. Chłopak jest załamany śmiercią ojca i nie chce jałmużny w postaci pieniędzy ze zbiórki. Ania kontynuuje zbiórkę i na przekór wszystkim udaje się jej zebrać kilka tysięcy złotych.