Izabela (42) od siedemnastu lat jest żoną Mirka (45). Maja dwójkę dzieci. Jej mąż pracuje jako handlowiec. Rodzina i znajomi go nie cierpią. Iza wypomina zdradę sprzed lat, dzieci pamiętają, że nigdy nie miał dla nich czasu, żałuje każdej złotówki, znajomi wiedzą, że nie ma sensu liczyć na jego pomoc. Mirek zostaje pobity przez mężczyznę, którego w chamski sposób obraził. Mirek wraca ze szpitala i staje się nowym człowiekiem. Z kanalii przeobraża się w ideał, nawraca, zaczyna chodzić do kościoła, modlić się. Czasem tylko zachowuje się trochę dziwnie, rodzina zrzuca to na karb rozmodlenia i uduchowienia.