Michalina (56) i Kazimierz (59) przyjeżdżają do mieszkania córki. Dominika (34) lada dzień ma urodzić im pierwszego wnuka i rodzice postanowili zrobić jej niespodziankę. Początkowa ekscytacja przechodzi w narastający niepokój, kiedy orientują się, że córka nie wróciła na noc do domu i nie odbiera telefonu. Dzwonią do zięcia (Jacek 41), który pracuje za granicą, ale ten udziela pokrętnych wyjaśnień. Kiedy ciężarna kobieta nie wraca do domu drugi dzień, rodzice zgłaszają jej zaginięcie, a Jacek przylatuje do Polski. Mężczyzna tłumaczy teściom, że od dawna im się nie układało i podejrzewa, że Dominika ma romans i to z kochankiem jest w ciąży, a nie z nim. Michalina przeżywa największy dramat swojego życia, kiedy policja informuje ją, że nad brzegiem Wisły znaleziono zwłoki kobiety, a pierwsze lekarskie oględziny wskazują na to, że niedługo przed śmiercią rodziła…