27-letnia Ada właśnie ma wychodzić za mąż za Krzyśka (28). Na skromnej uroczystości w USC jest obecna tylko najbliższa rodzina - zaledwie 12 osób. Tuż przed ceremonią kurier wręcza dziewczynie przesyłkę. Miał ją dostarczyć pannie młodej pod USC koniecznie przed godziną dwunastą. Autorem listu okazuje się być poprzedni chłopak Ady - Michał, który porzucił ją po trzech latach związku i złamał jej serce. Twierdzi, że Ada jest miłością jego życia. Dowiedział się o jej ślubie i nie może sobie z tym poradzić. Prosi, by nie wychodziła za mąż, jeśli nadal go kocha. Chce, by dali sobie jeszcze jedną szansę. Ada ucieka z USC. Jej rodzice są załamani, a niedoszły mąż wyprowadza się ze wspólnie wynajmowanego mieszkania, nie może się pogodzić z upokorzeniem. To on pomógł Adzie pozbierać się po bolesnym rozstaniu, a teraz ona wbija mu nóż w serce. Ada kontaktuje się z Michałem. Jeszcze przed ich spotkaniem kobita dowiaduje się, że sprawca odwołanego ślubu niedługo zostanie ojcem. Czy Ada podjęła dobrą decy