27-letnia Katarzyna jest krawcową, a jej partner Jacek pracuje w pralni chemicznej. Para wspólnie wychowuje 4- letniego syna Pawła. Kobieta nie czuje się szczęśliwa: kocha Jacka i chciałaby ślubu, ale on jest trochę znudzony. Problemy w tym związku zbiegają się z pogarszającym się stanem zdrowia Pawełka, który cierpi na bóle brzucha i biegunki. Podczas jednej z wizyt w państwowym szpitalu dochodzi do spięcia między rodzicami chłopca, a lekarzem. Kaśka postanawia leczyć Pawełka ziołami od znachora, Jacek jest temu absolutnie przeciwny. Uważa takich ludzi za szkodliwych hochsztaplerów. Na tym tle dochodzi do coraz większych napięć, a stan Pawełka pogarsza się z dnia na dzień.