Ewelina trzy lata temu odziedziczyła mieszkanie po rodzicach, a ponieważ mieszka z mężem - zdecydowała się je wynajmować. Od roku ma lokatorki - matkę (37) z córką (16) - które pięć miesiący temu przestały płacić. Ewelina domaga się od kobiet, żeby w końcu się wyniosły, jednak te stawiają sprawę jasno: nigdzie się nie wybierają. Ewelina, zaskoczona bezczelnością najemców, wścieka się z bezsilności. Chce wyrzucić intruzów, ale okazuje się, że nie jest to takie proste. Z pomocą przychodzi jej brat - proponuje, żeby dokwaterować do intruzów trzeciego najemcę, kogoś kto doprowadzi do tego, że kobiety same będą chciały się wyprowadzić. Ewelina, mimo protestów męża, znajduje chętnego do zamieszkania kryminalistę, który właśnie wyszedł z więzienia.