Mieszkający na jednym z warszawskich osiedli mężczyzna właśnie się rozwiódł. Niestety mimo rozpadu małżeństwa nadal musi mieszkać z byłą żoną. Ta sytuacja doprowadza do ciągłych awantur. Kobieta zaczyna układać sobie życie, co bardzo denerwuje jej byłego męża. Czy mężczyzna pogodzi się z tym, że po rozwodzie nie ma prawa wtrącać się w życie żony?