Marta dwa lata temu trafiła do więzienia. Została skazana na cztery lata pozbawienia wolności za zaatakowanie swojego ojca nożem. Miała wtedy problemy z narkotykami. Dziś, po odsiedzeniu połowy zasądzonej kary wychodzi z więzienia za dobre sprawowanie i może zacząć życie od nowa. Czy znajdą się osoby, które będą chciały jej pomagać? Czy Marcie uda się wyjść na prostą?