38-letnia Anna przyjeżdża do sklepu swojego byłego męża Krzysztof po 10-letniego syna Filipa. Okazuje się, że mężczyzna jest pijany, a dziecko zniknęło. Anna zaczyna panikować. Nie ma pojęcia co się stało z jej synem. Kobieta chce zadzwonić na policję i zgłosić zaginięcie dziecka, na szczęście w tym momencie pojawia się pracownica Krzysztofa z Filipem. Tłumaczy, że zabrała go na lody, ponieważ wymagała tego sytuacja. Pewnego dnia dziesięciolatek budzi się w nocy i krzyczy „zostaw mnie, zostaw”. Rano twierdzi, że nic nie pamięta. Anna martwi się o syna, ponieważ od pewnego czasu dziecko jest bardziej nerwowe, zestresowane i kobieta nie ma pojęcia skąd taka zmiana. Pewnego dnia Anna chce, by syn szybciej wrócił od ojca. Krzysztof nie zgadza się, dochodzi do sprzeczki podczas rozmowy telefonicznej. W końcu Filipa przywozi do domu 26-letnia Kasia, pracownica sklepu Krzysztofa. Relacje między byłymi małżonkami coraz bardziej się pogarszają. Pewnego dnia, gdy Anna wraca do domu zauważa, że Mateusz jest z Filipem w łazience, dziecko się kąpie. Anna pyta Mateusza, dlaczego są razem w łazience? Syn jest samodzielny, nie potrzebuje pomocy. Mateusz mówi, że chciał mu potowarzyszyć, siedział obok i rozmawiali. Przecież to facet, Filip się go nie wstydzi. Anna ma złe przeczucia. Może jej parter molestuje jej syna i dlatego Filip jest ostatnio taki zestresowany? Anna postanawia, że musi przyjrzeć się tej relacji.