35-letnia Barbara przyjeżdża do mieszkania swojej siostry Anity, ponieważ 13-letnia córka Maja zawiadomiła ją telefonicznie, że jej mama nie wróciła na noc do domu. Maja nocowała u koleżanki, gdy tata koleżanki ją odwiózł, zorientowała się, że mamy nie ma w domu. Anita mieszka z mężem i dwójką dzieci, 13-letnią córką i 17-letnim synem Bartkiem. Mąż Anity, Norbert, wstaje, jest skacowany. Mówi, że pokłócił się wczoraj z żoną, spakowała parę swoich rzeczy, trzasnęła drzwiami i wyszła. Wielokrotnie krzyczała, że ma ochotę wyjść z domu i nie wrócić. Narzekała na niego, na dzieci, na cały świat. Zawsze miała swoją wizję i chciała, żeby wszyscy się do niej dopasowywali. Zresztą źle traktowała dzieci. Może faktycznie ich porzuciła? Basia zaczyna poszukiwania siostry, dzwoni do znajomych, pisze post w mediach społecznościowych. Ponieważ Anita nie daje znaku życia, zawiadamia policję o zaginięciu siostry. Barbara dowiaduje się od koleżanki Anity, że jej siostra miała prawdopodobnie romans z kolegą z pracy – Tomaszem. Barbara odwiedza kochanka siostry i jest świadkiem pobicia Tomasza przez młodego mężczyznę. Mężczyzna krzyczy również do Barbary, że ją też załatwi, bo wie, że z nim współpracuje. Tomasz przyznaje, że oszukiwali starsze osoby sprzedając im sprowadzone z Chin masażery. Wkrótce policja znajduje ciało Anity w rzece.