Zofia niedawno została babcią. Jest szczęśliwa, bo czekała na to wiele lat. Jej jedyny syn Tomasz i jego żona Matylda nie spieszyli się z powiększeniem rodziny. Po kilku miesiącach od porodu świeżo upieczona mama oświadcza, że zamierza częściowo wrócić do pracy i prosi Zofię, by zajęła się małą Nelą. Kobieta zgadza się, ale szybko okazuje się, że Matylda pracuje całymi dniami. Emerytka kocha wnuczkę, jednak ma też swoje życie. Niedawno poznała Tadeusza, z którym zaczęła się spotykać. Zwierza się więc ze swoich problemów Teresie, którą poznała w parku, kiedy była z małą Nelą na spacerze. Kobiety się zaprzyjaźniają. Nowa koleżanka także ma wnuki, ale rzadko je widuje, gdyż mieszkają zagranicą. Zazdrości Zofii, że ma Nelę na co dzień i proponuje, że pomoże jej w opiece nad wnuczką. Kobieta przystaje na taki układ, ale nie mówi o niczym synowi i jego żonie. Któregoś dnia Teresa nie pojawia się z Nelą w umówionym miejscu. Nie odbiera też telefonów od Zofii. Przerażona staruszka przyznaje się do wszystkiego Tomkowi i Matyldzie, którzy zgłaszają porwanie córki na policję.