65-letnia Krystyna mieszka z zapracowaną córką Agatą i zięciem Michałem oraz trójką ich dzieci: 15-letnim Frankiem, 10-letnią Zosią i 2-letnią Melanią. Krystyna zajmuje się domem i wnukami. Któregoś dnia wraca z zakupów bez Meli, którą zostawiła w wózku przed sklepem. Gdy Mela jest już bezpieczna, Krystyna wyznaje córce i zięciowi, że od pewnego czasu ma kłopoty z pamięcią i opieka nad wnukami zaczyna ją przerastać. Agata niechętnie postanawia zatrudnić do pomocy nianię. Krystyna jest zachwycona. Tak naprawdę zainscenizowała zostawienie dziecka ze znajomą i udała początki demencji, bo czuje się wykorzystywana i ma dość bycia pomocą domową na pełny etat. W domu pojawia się niania Natalia. Krystyna ma więcej czasu dla siebie, ale zauważa, że giną jej pieniądze. Podejrzewa nianię, ale dziewczyna zaprzecza, a córka uważa, że podejrzenia to kolejny objaw demencji matki. Proponuje Krystynie wizytę u specjalisty. Krystyna czuje, że jej wymyślone problemy z pamięcią zamieniły się w prawdziwe, co ją przeraża. Znajomy doradza jej zamontowanie kamerki...