44-letni Paweł nie może znieść tego, że jego 15-letnia córka Lidka i 14-letni syn Kacper są uzależnieni od Internetu. Żona Pawła Beata zarzuca mu hipokryzję, bo sam nie rusza się nigdzie bez telefonu, bez przerwy używa różnych aplikacji, sprawdza wiadomości ze świata i pocztę firmową. Paweł twierdzi, że Beata nie jest lepsza, bo ciągle czyta plotki lub kupuje różne bzdury przez Internet. Beata proponuje, żeby odciąć się na tydzień od Internetu i zrobić rodzinny detoks na wsi u przyjaciela rodziny Radka, który wiele lat temu porzucił Warszawę. Mimo protestów dzieci, Paweł zabiera im telefony, wyłącza je i zostawia w domu. Będąc na wsi, próbuje zorganizować rodzinie czas. Rąbie drewno z Kacprem, biega z nim po lesie, namawia Beatę i Lidkę na karmienie zwierząt. Wkrótce okazuje się, że Lidka kręci filmiki na telefonie niewiadomego pochodzenia i zamieszcza je w sieci pod tytułem „idiotka na wsi”. Na domiar złego Kacper upija się wódką z Jankiem, wiejskim chłopakiem. Niedługo potem Paweł odkrywa, że Beata dostała przesyłkę kurierską z kosmetykami i orientuje się, że kobieta cały czas miała przy sobie telefon. Gdy okazuje się, że od Radka, Paweł jest wściekły na przyjaciela. Uznaje, że rodzinny detoks był bez sensu i zarządza powrót do Warszawy. Ale Beata nie chce wracać. Okazuje się, że od początku planowała zostać na wsi dłużej...