37-letnia Agata dorastała na wsi pod Warszawą, poznała tam chłopaka, 40-letniego Bogdana i zaraz po ukończeniu szkoły wyjechała z nim do stolicy. Para szybko doczekała się dziecka, 17-letniej Julii. Małżonkom ostatnio nie za bardzo się układa, kłócą się z byle powodu. Agata, pracownica marketingu, zostaje nagle zwolniona dyscyplinarnie. Jej szef dowiedział się, że z własnej winy straciła ważnego klienta. Kobieta jest rozżalona. Mąż tłumaczy jej, że być może tak miało być. I tak nie lubiła tej pracy, ciągle się przez nią stresowała. Powinni wrócić na wieś, z której oboje pochodzą, i spokojnie tam żyć. W Warszawie nie ma sensu siedzieć – mieszkania i tak nie kupią, a ciągły wynajem jest nieopłacalny. Agata nie czuje się już związana ze wsią (jej rodzice nie żyjaą), ale, zobojętniała i sfrustrowana, zgadza się przeprowadzić do dużego domu teściowej. Wkrótce małżonkowie pomagają na wsi kobiecie, która została potrącona przez pijanego kierowcę. Okazuje się, że sprawcą był wójt – mężczyzna z pomocą policji wrabia w wypadek Bogdana. Rodzina pada ofiarą ostracyzmu. Czy uda się udowodnić niewinność mężczyzny?