Ukryta prawda

odcinek 1460

Ukryta prawda

37-letnia Joanna, matka 16-letniego Łukasza, mieszka ze swoim partnerem Norbertem. Mężczyzna wprowadził się do niej pół roku temu. Pewnego dnia Joanna zauważa Łukasza rozmawiającego ze swoim ojcem, 45-letnim Jakubem. Jakub niedawno wyszedł z więzienia (odsiadywał wyrok za liczne kradzieże i rozboje). Joanna jest w szoku, mówi Jakubowi, że ma się nie zbliżać do ich syna. Łukasz mówi, że się zmienił, pracuje, stara się od nowa poukładać sobie życie. Joanna mówi Jakubowi, że ją to nie interesuje, ma dać im święty spokój. Łukasz mówi, że spotkał się z ojcem przypadkiem na ulicy, ale Joanna mu nie wierzy. Sprawdza telefon syna i widzi, że od jakiegoś czasu umawia się z ojcem. Joanna kategorycznie zabrania synowi widywać się z ojcem, boi się, że mężczyzna sprowadzi go na złą drogę. Pewnego dnia Jakub przyjeżdża do domu, w którym mieszka Joanna, chce widzieć się z synem. Łukasz jest zły, że ojciec do niego przyjechał. Jakub uważa, że nic złego nie robią, mają prawo utrzymywać kontakt i matka powinna o tym wiedzieć. Joanna jest wściekła na Łukasza. 16-latek mówi, że powiedział ojcu, że nie chce się z nim widywać, ale ten nie chciał odpuścić. Pewnego dnia Łukasz znika z domu. Joanna dzwoni do najlepszej przyjaciółki syna Alicji – niestety ta nie ma pojęcia, gdzie może być Łukasz. Joanna obawia się, że to ojciec go porwał. Niestety nie ma do niego namiarów i nie może się z nim skontaktować. Niedługo potem do Joanny znowu przyjeżdża były mąż, mówi, że przesłuchiwała go policja, przysięga, że nie ma nic wspólnego ze zniknięciem syna, bardzo się o niego martwi. Pewnego dnia do Joanny dzwoni przyjaciółka syna, Alicja. Kobieta umawia się z nią na spotkanie, mówi, że Łukasz jest u niej na działce, wiedzą, że nie może się ukrywać w nieskończoność, uważa, że matka powinna z nim szczerze porozmawiać. Joanna zamawia taksówkę i jedzie porozmawiać z synem.