28-letnia Marcelina i jej 7-letni syn Jaś zostają eksmitowani z mieszkania przez Mariana i jego ochroniarza. Kobieta prosi o jeszcze miesiąc na spłatę zadłużenia, ale mężczyzna ma już nowych chętnych na mieszkanie i nie chce czekać. Zapłakaną Marcelinę zaczepia na ulicy Karol, właściciel firmy informatycznej – mężczyzna niespodziewanie oferuje jej pomoc. Zawozi ją do najbliższego hotelu i otwiera rachunek na siebie. Kobieta nie chce jednak korzystać z jego hojności, nie ufa mu i już następnego dnia opuszcza hotel. Przenosi się do domu koleżanki, bo nie chce wracać do rodziców: matka przyjęłaby ją chętnie, ale ojciec pije i po wódce robi się agresywny. Tymczasem Karol wraca do miasteczka, by odnaleźć Marcelinę. Kobieta ukrywa się przed nim, bo nie wierzy w szczerość jego intencji. Karol nie daje jednak za wygraną, walczy o Marcelinę, a w końcu, by zdobyć jej zaufanie, wyznaje jej prawdę o swojej przeszłości...