39-letni Mariusz jest szefem niewielkiej firmy zajmującej się cateringiem dietetycznym. Jego żona Kasia nakrywa go na flirtowaniu z nowo zatrudnioną atrakcyjną dietetyczką Anetą. Jest na niego wściekła, jednak Mariusz zapewnia ją, że to tylko wygłupy. Z okazji piątej rocznicy istnienia firmy Mariusz postanawia zaprosić swój zespół współpracowników na wyjazd integracyjny do hotelu pod Warszawą, który zgrywa się czasowo z jego 40. urodzinami. Kasia prosi, żeby Mariusz nie pił za dużo, bo wtedy zupełnie się nie kontroluje. Jest również zazdrosna o dietetyczkę, jednak postanawia zaufać mężowi. Podczas jego nieobecności spotyka się z przyjaciółkami, które twierdzą, że popełniła błąd, bo takie wyjazdy integracyjne to Sodoma i Gomora. Kasia zaczyna się denerwować, tymczasem Mariusz bawi się w najlepsze ze współpracownikami. Upija się do nieprzytomności. Rano budzi się z nagą Anetą u boku, jest przerażony. Mariusz w telefonie ma kilka nieodebranych połączeń od żony. Atrakcyjna dietetyczka mówi mu, że mieli wspaniały seks. Mariusz wraca do domu jak zbity pies. Kasia zaczyna go wypytywać, jak było na wyjeździe. Mariusz nie przyznaje się do zdrady. Tymczasem Aneta zaczyna popełniać w pracy kardynalne błędy. Mariusz dokładnie sprawdza jej CV, wychodzi na jaw, że Aneta nie ukończyła studiów na wydziale dietetyki, wyleciała po drugim roku. Coraz więcej pracowników ma konflikt z Anetą, jednak Mariusz boi się ją zwolnić, bo dziewczyna grozi, że powie żonie o ich "integracji", ma nawet nagranie uwieczniające ich miłosne igraszki. Błędy Anety doprowadzają do absurdalnych sytuacji. Kucharz zatrudniony przez Mariusza zwalnia się. Nie będzie z nią dłużej współpracował. Mariusz ma straty finansowe, wpływają liczne skargi od klientów. Mariusz zaczyna się domyślać, że Aneta została podstawiona przez jego konkurencję, żeby wygryźć go z rynku. Zastanawia się, co ma poświęcić: biznes życia czy udane małżeństwo?