Ukryta prawda

odcinek 1387

Ukryta prawda

36-letni Marek jest księdzem w podwarszawskiej wsi. Pewnego dnia zjawia się u niego w kancelarii parafialnej Krystian, który mieszka w Warszawie i przyjechał odwiedzić schorowaną matkę oraz zamówić mszę w intencji zmarłego przed laty ojca. Krystian mówi Markowi, że sam dawno oddalił się od kościoła, bo kościół nie akceptuje ludzi takich jak on, o homoseksualnej orientacji. Mężczyzna pod koniec rozmowy sugeruje, że pół roku temu widział Marka w klubie gejowskim w Warszawie. Ten jest speszony, początkowo zaprzecza, mówi, że to pomyłka. Podczas kolejnego spotkania Krystian przeprasza, może się pomylił, po prostu był ciekaw, bo Marek mu się podoba... Krystian opowiada Markowi o chorobie swojej mamy. Ksiądz przyznaje, że odczuwa pociąg do mężczyzn, jednak odkąd przeszedł w stan kapłański wstrzymuje się od współżycia. Krystian wyznaje Markowi, że się w nim zadurzył. Między mężczyznami rodzi się uczucie. Marek zaczyna się poważnie zastanawiać nad porzuceniem stanu kapłańskiego. Informuje o swoich wątpliwościach proboszcza Andrzeja. Matka Marka potępia jego decyzję, jest bardzo wierzącą osobą. Niespodziewanie Krystian zrywa kontakt z księdzem, ludzie plotkują, że wyjechał z matką za granicę, bo kobieta jest schorowana i ma szansę na leczenie w niemieckiej klinice. Zastanawia się, co zrobił nie tak. Wkrótce w ogólnopolskim portalu ukazuje się reportaż wcieleniowy poruszający temat orientacji seksualnej Marka i ujawniający szczegóły jego romansu z Krystianem... Nazwiska osób, imiona są zmienione, nazwa miejscowości w ogóle się nie pojawia, jednak zarówno mieszkańcy jak i proboszcz rozpoznają w bohaterach Marka i Krystiana.