35-letni Krzysztof bardzo się cieszy, kiedy jego dziewczyna Ewelina dostaje pracę tam gdzie on - w Urzędzie Gminy. Jego radość krótko trwa. Po tygodniu pracy Ewelina zostaje zwolniona po oskarżeniu o zniszczenie ważnych dokumentów - zostawiła je na biurku i ktoś wylał na nie wino. Krzysztof nie wierzy w winę Eweliny, jest pewny, że ktoś ją wrobił - wyciągnął dokumenty z zamykanej szafki i wylał alkohol. Obiecuje jej, że dowie się, kto za tym stoi. Odkrywa, że pewna złośliwa urzędniczka Maryla plotkuje, że Ewelina nie nadawała się na piastowane stanowisko i została przyjęta tylko dlatego, że podobała się szefowi Adamowi, który liczył na seksualne relacje z nią. Krzysztof zaczyna podejrzewać Ewelinę o zdradę. Śledzi ją i widzi jak spotyka się z Adamem. Ujawnia się im, oskarża o romans. Ewelina wyjaśnia, że spotkanie było w sprawie zdarzenia w biurze. Ewelina jeszcze raz przekonywała Adama do swojej niewinności i prosiła o pomoc. Krzysztof dowiaduje się, że niewiele można zrobić. W biurze nie ma monitoringu w pokojach, tam się przyjmuje interesantów, więc obowiązuje ochrona danych i poufność. Następnego dnia Krzysztof spotyka w urzędzie Kacpra, syna Maryli, który został przyjęty na miejsce Eweliny. Podobno był drugim najlepszym kandydatem na stanowisko, które zdobyła na krótko jego dziewczyna. Krzysztof podejrzewa, że Maryla zniszczyła dokumenty powierzone Ewelinie, aby pozbyć się konkurencji i zapewnić synowi pracę.