32-letnia Sandra po nocy spędzonej z mężczyzną z portalu randkowego odkrywa, że ma on żonę: ze spodni wypada mu obrączka. Jest wściekła i wyrzuca go z mieszkania. Wprawdzie spotkali się dopiero kilka razy, ale facet udawał, że jest po prostu bardzo zapracowanym singlem. Sandra od dawna nie może znaleźć odpowiedniego partnera i związać się na stałe, a bardzo pragnie się ustatkować. Jest kosmetyczką, jej stałą klientką jest 30-letnia Anna. Bardzo sympatyczna, rozgadana i wzbudzająca zaufanie dziewczyna. Sandra zwierza się jej ze swoich problemów. Mówi, że swoich partnerów poznaje głównie w sieci albo na imprezach. Anna jest wierząca, jest protestantką, przekonuje ją, żeby zmieniła swoje życie. Sandra nie chce chodzić z nią do zboru, ale zgadza się, że rozwój duchowy może zaniedbała. Anna często opowiada, że jej rodzina jest bardzo wierząca, brat jest pastorem, oboje mają szczęśliwe rodziny, rodzice też starość spędzają razem. Anna wypycha Sandrę w miejsca, gdzie łatwiej o "wartościowego męża", joga, kursy tańca, wystawy fotografii itd. Sandra poznaje też męża Anny i okazuje się, że to rzeczywiście fajny i do tego bardzo przystojny mężczyzna. Przyjaciółka Sandry, Beata uważa, że dziewczyna dała się omotać wariatce. Mówi, że jej kumpel ma bardzo fajnego kolegę, namawia Sandrę na wspólną imprezę. Dziewczyna waha się, ale w końcu ulega. Umawia się z Grzegorzem na mieście. Facet po kilku drinkach zaczyna się do niej dobierać przy ludziach. Sandra ucieka z pubu przed nachalnym mężczyzną. Nabiera też pewności, że szuka partnera w nieodpowiednich miejscach. Postanawia zaufać Annie. Jak zakończy się ta znajomość?