19-letni uczeń technikum, Mateusz, dowiaduje się od swojej dziewczyny Kingi, że uciekła z domu,
ponieważ ojczym ją molestuje. W dniu, w którym uciekła z domu, mężczyzna chciał ją zgwałcić. 17-
latka mówiła o tym swojej matce, ale kobieta nie chce w to uwierzyć, a ona nie ma właściwie żadnych
dowodów. Prosi również chłopaka, żeby nie mówił o tym swoim rodzicom, jest to dla niej trudna i
wstydliwa sprawa. 18-latek zabiera ją do domu, mówi rodzicom, że chce, żeby jego dziewczyna z nim
zamieszkała. Rodzice nie wyrażają na to zgody. Mateusz oznajmia, że jeśli się na to nie zgodzą, to on
wyprowadzi się z domu, nawet dziś. Rodzice ostatecznie się zgadzają. Wypytują o dziewczynę, chcą
poznać jej rodziców. Następnego dnia matka Mateusza spotyka nieopodal swojego domu matkę
Kingi. Dowiaduje się, że dziewczyna uciekła z domu a kobieta nie ma pojęcia, dlaczego. Mateusz z
Kingą wyprowadzają się z domu. Już następnego dnia policja znajduje Mateusza i Kingę na działce.
Policjanci odwożą dziewczynę do domu. Kilka dni później Kinga oświadcza Mateuszowi, że jest w nim
w ciąży. Mężczyzna jest w szoku, ale obiecuje dziewczynie, że jej nie zostawi. Mimo sprzeciwu
rodziców zaczynają snuć wspólne plany na przyszłość.