Marek jest mężem Edyty, ojcem Patryka i Doroty, synem Leona i Ireny. Cała rodzina mieszka w jednym domu należącym do rodziców Marka. Mężczyzna przed pandemią był przewodnikiem po Warszawie, teraz z powodu zaniku ruchu turystycznego został bezrobotny, ale nie chce wykonywać żadnej innej pracy, czekając na „lepszy czas”. Kłóci się o to z żoną, pracownicą biurową w stołecznym metrze. Na domiar złego atmosfera w rodzinnym domu z powodu COVID-19 jest fatalna. Irena uległa korona-panice, rzadko wychodzi z domu, ciągle dezynfekuje powierzchnie i wszystkich poucza. Leon przeciwnie, ma gdzieś wirusa i robi, co mu się podoba. Aktywna Edyta źle znosi psychicznie pandemię, Patryk nie może trenować karate, a Dorocie brakuje chodzenia na koncerty i spotykania się z koleżankami. Marek w końcu podejmuje pracę u swojego przyjaciela Zbyszka, który prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą przy remontach mieszkań. Żona Zbyszka Karolina jest po chemioterapii, dlatego mężczyzna prosi Marka, by przestrzegał zasad higieny. Marek i Edyta często rozmawiają z Karoliną przez Internet i pocieszają ją. Wkrótce mężczyzna dowiaduje się od jednego ze współpracowników Edyty, że w ich biurze rozpanoszył się wirus. Okazuje się też, że chora na raka Karolina również zaraziła się Covidem i trafiła do szpitala…