41-letnia Dorota pracuje w kwiaciarni, mieszka z mężem Rafałem i 20-letnią córką. Małżonkowie mają problemy finansowe – muszą spłacać kredyt za mieszkanie, a mężczyzna został niedawno zwolniony z pracy. Dorota jedzie w odwiedziny do matki Stefani. Kobieta mówi córce, że kilka dni temu prawie straciła duże pieniądze. Zadzwonił do niej policjant i powiedział, że na jej konto bankowe chce się włamać haker, dlatego należy wypłacić całą gotówkę i przekazać policji. 72-latka poszła do banku, zabrała pieniądze (40 tys. zł) i oddała funkcjonariuszowi. Oszczędności będzie mogła odzyskać, gdy tylko haker zostanie zatrzymany. Dorota jest w szoku. Zdaje sobie sprawę, że matka została oszukana. Podejrzewa, że stoi za tym jej brat, który niedawno wyszedł z więzienia. Kobieta zgłasza sprawę na komisariacie. Matkę, która przechodzi załamanie nerwowe, zabiera do swojego domu. Atmosfera w rodzinie jest napięta, tym bardziej że Dorota i Rafał przechodzą ostatnio kryzys małżeński. Mężczyzna chce oddać teściową do domu opieki. Czy policji uda się zatrzymać oszusta?