Julia mieszka od kilku lat we Wrocławiu, gdzie niedawno zaręczyła się z Piotrem. Wspólnie kupili mieszkanie, a na czas remontu dziewczyna przywiozła ukochanego kota do swojej mamy Marii. Starsza kobieta nie jest z tego powodu zadowolona, bo nie lubi zwierząt. Kiedy Julia chce wracać do Wrocławia, okazuje się, że kot zaginął. Zaniepokojona prosi narzeczonego, by sam wrócił do domu. W poszukiwaniach pomaga jej sąsiad oraz dzieci z sąsiedztwa. Julia jest załamana zaginięciem zwierzęcia. Coraz częściej kłóci się z narzeczonym, który zarzuca jej, że kot jest dla niej ważniejszy niż on…