Wesele Adama i Magdy. Państwo młodzi dostają w prezencie od rodziców Magdy SUV-a, papiery wartościowe i karty kredytowe. Następnego ranka Adam znika – nie ma także samochodu. W krzakach leży podarta marynarka Adama z jego komórką w kieszeni. Dom Elżbiety. Do Polski przyjechała trójka dzieci jej drugiego syna, Pawła, który mieszka w Kanadzie. Marek przychodzi zły – Paweł chce dostać swoją część ze sprzedaży domu rodzinnego. Marek, nadal zły na brata, spotyka się z Łapą, który nadal chce zmusić go do zajęcia się Klockiem. Marek natomiast chce, żeby Łapa oddał pieniądze z depozytu, dzięki czemu zdejmie policjantom z komendy z karku Wydział Wewnętrzny. Łapa twierdzi, że już tych pieniędzy nie ma. I że skoro Marek nie chciał mu pomóc, to on sobie sam pomógł. Marek jest jeszcze bardziej wkurzony.