Andrzej sprytnie tłumaczy się przed matką, która przypadkiem znajduje jego kostium do tańca. Marcin radzi mu jednak, żeby wreszcie powiedział prawdę, zarówno matce, jak i Basi. Michał stara się cierpliwie znosić humory Joli i obiecuje na Sylwestrze powtórkowym przedstawić ją jako swoją przyszłą żonę. Marta wywozi z garażu psią karmę do ośrodka dogoterapii, licząc, że Robert jednak zechce pójść do Basi.