Andrzej nalega, żeby Julia zmusiła Basię do oglądania Szkła Kontaktowego. Marta pozwala Robertowi zostać w domu dopóki nie zdejmą mu gipsu ze złamanej nogi. Basia wkurzona na lenistwo ojca, wysypuje się matce ze swoimi problemami. Dołącza do nich Marta ze swoimi problemami. Julia radzi swoim współpracownikom, żeby ustawili się w firmie. Sama dostaje niepodpisana przesyłkę, w której jest skórzany pejcz z seks shop’u.