32-letnia Ewa jest singielką, pracuje na recepcji klubu tenisowego. Któregoś dnia dostaje napisane na pięknej papeterii anonimowe miłosne wyznanie. Zaczyna się zastanawiać, kto jest autorem listu. Podejrzewa, że to szarmancki Wiktor, architekt pobierający lekcje w klubie, który zawsze z nią flirtuje. Ewa pokazuje mu list i mężczyzna przyznaje, że jest jego autorem.
Kobieta wierzy, że spotkała kogoś, kto zaoferuje jej miłość i lepsze życie. Ze swoich marzeń Ewa zwierza się sympatycznemu Mariuszowi, „panu kanapce”, który dostarcza zdrowe przekąski do klubu tenisowego. Po kolejnym liście z miłosnym wyznaniem między Ewą i Wiktorem wybucha gorący romans. Wkrótce jednak Ewa zaczyna wątpić, czy mężczyzna jest z nią szczery...